Hity w pielęgnacji twarzy cz I
Czemu tak rzadko piszę o pielęgnacji twarzy? Głównym powodem jest to, że by efektywnie ocenić produkty trzeba je używać przez minimum miesiąc ale najbardziej realna ocena przychodzi dopiero po 3 miesiącach. Nie testuję wszystkiego na raz bo nie poznałabym efektów. Dlatego potrzeba długo czasu by znaleźć prawdziwą perełkę bo o bublu czasem dowiadujemy się w przeciągu tygodnia;) Dziś post o moich ulubionych produktach, które stosuję regularnie i na mojej skórze świetnie się sprawdzają.
Co się działo z moją skórą przez ten czas? Przeszła małą transformację. Ze skóry przesuszonej i odwodnionej stała się mieszana( policzki są normalne w kierunku suche a w strefie T lekko w kierunku przetłuszczającej się anie nie powiedziałabym, ze jest tłusta) Ta zmiana wyszła mi bardzo na dobre. Nie czuję w ciągu dnia nieprzyjemnego ściągania się skóry, po nocy moja cera jest nawilżona i miękka, lepiej wygląda na niej podkład(zapomniałam co to suche skórki). Do tego jestem fanką naturalnego glow na twarzy a nie całkowitego matu o który o wiele łatwiej gdy nie ma się przesuszonej cery. Cały czas borykam się z naczynkami ale mam wrażenie, ze na razie nie pojawiają się nowe. Dobra dobra, ja tu piszę i piszę a czas na moje obecne perełki w pielęgnacji twarzy:
1 My one and only, najlepszy peeling jaki do tej pory miałam! Frutique papaya enzyme Exfoliating Gel to produkt, który zmienił moje postrzeganie. Do tej pory unikałam „ścieraczy do twarzy” bo moja naczynkowa cera nie reagowała na nie dobrze. To cudo natomiast działa na skórę bardzo delikatnie a efektywnie. Konsystencja jest dość płynna, nakładamy go na twarz i masujemy kolistymi ruchami aż martwy naskórek zacznie się złuszczać. Zostawia skórę bardzo miękką, oczyszczoną, nie podrażnioną. Stosuję go max raz w tygodniu. Ma bardzo przyjemny zapach ale to i tak mało ważne. Efekty na mojej skórze są zachwycające. Mam wrażenie, ze cera nabrała więcej blasku, zmniejszyła mi się widoczność porów w okolicach nosa. Mój ci on!
Do kupienia obecnie za ok 35 zł w tym sklepie <KLIK>
2 Czas na krem na noc który towarzyszy mi już od początków zimy. W bardziej mroźne dni stosowałam go na dzień i na noc. Obecnie służy mi jako mocno natłuszczający krem na noc. Jest to produkt wszechstronny, stosują go też na suche łokcie, czasem na usta. Co on dla mnie zrobił? CUDA:D Świetnie nawilża skórę, zimą chronił przed czynnikami zewnętrznymi(pierwszy raz w życiu zimą nie miałam przesuszonej cery), jest bardzo wydajny! Używam praktycznie codziennie od stycznia i mam go jeszcze trochę;) Jest oparty na naturalnym składzie, ma w sobie tylko poniższe składniki: wosk pszczeli, oliwa, propolis, pyłek kwiatowy, mleczko pszczele, miód. Jest bardzo gęsty ale łatwo się rozprowadza. Po nocy z nim moja skóra wygląda promiennie i jest bardzo miękka. Naprawdę poczułam przy nim, że moja skóra jest odpowiednio nawilżona i nie czułam ani razu nieprzyjemnego ściągania. Nie zapchał, nie spowodował wysypu. Z dnia na dzień uwielbiam go jeszcze bardziej!
Vineyard peach
Może Ci się spodobać

komentarzy 21
eszka
Łał, nie sądziłam, że ten peeling Frutique jest taki dobry. Zawsze dostawałam go w gratisie z Alphanailstylist i oddawałam koleżance 😛 Mój absolutny hit to czarne mydło savon noir, uwielbiam 🙂 Lubię też aleppo, mam 40%. Jeżeli chodzi o kremy nie znalazłam jakiegoś cuda. Obecnie mam krem z MakeMeBio, którego używam na noc, a na dzień normalizujący Pharmaceris z serii T. Używam ich, bo mnie nie zapychają, ale nie jestem z nich za bardzo zadowolona.
z-karoliną (wiesz więcej)
Moją zmorą też są naczynka i nic na nie pomaga, jak do tej pory… No i skóra przesuszona, ze skłonnością do zanieczyszczeń. No cudo po prostu! 😛
Unknown
same perełki – fakt 🙂
moniak85
właśnie od kilku dni powróciłam do tego samego kremu pharmaceris 🙂
Agnes Gajewska
dla mnie najlepsze jest mydło siarkowe i krem bambino 🙂
zuocienie
muszę w końcu spróbować wody termalnej, też myślałam że to gadget…
Paulina C
Ależ uroczo wyglądasz bez makijażu *.*
Claudia
Krem Pharmaceris dopisany do chciejlisty, muszę w końcu po niego sięgnąć:)
Anonimowy
Też mam cerę naczynkową i polecam Ci krem z Pharmaceris nawilżająco-wzmacniający z spf 20 🙂
ByMarta
krem z pharmaceris podbił moje serducho! mam cerę mieszaną, ale bardzo delikatną i wrażliwą, musiałam zmienić pielęgnację i kończę już pierwszą butelkę..jutro idę po kolejną 😀
Unknown
Masz zupełnie inne wymagania cery niż ja. Sama wiem jednak, że nie jest łatwo znaleźć produkty idealne.
Dosya
Dawno temu, jak miałam problemy z cerą używałam pharmaceris i byłam bardzo zadowolona. Teraz używam Alterry i bardzo się z nim polubiłam.
maratovelove
Mam próbkę kremu Egyptian Magic i muszę koniecznie ją użyć, bo Twoja opinia bardzo zachęca mnie do kupna 🙂
Kwiaty lipy
Szybko z nastepna notka! Temat wprost wyczekany przeze mnie:)
ewwwa
Mam suchą i wrażliwą cerę i muszę przyznać, że ten krem Pharmaceris bardzo dobrze się na niej sprawdza 🙂
Anonimowy
u mnie ten Pharmaceris sie niestety nie sprawdził
Basia
Pharmaceris bardzo mnie zaciekawił 🙂
Asia
Mnie również!;-)
Gonia
Wody termalne lubię,a tej z Avene jeszcze nie miałam.
Unknown
skuszę się na krem z Pharmacerisa
pozdrawiam 🙂
http://www.haydenka.blogspot.com
Jasmina
Ja na kremy uważam. Uzywałam kiedys nivea ale był dla mnie za ciężki, moja mama np ma mocniejszą cerę ni ona moze stosowac. Ja kiedys na agito wypatrzyłam mleczko rewitalizujące i od tej pory już się nie zastanawiam co dla mnie bedzie najlepsze 🙂 Pozdrawiam