Zoom na kreskę: bitwa eyelinerów
Chciałam wam dziś opowiedzieć o dwóch czarnych eyelinerach z Loreal. Zazwyczaj używam żelowych ale gdy nadążyła się okazja od sklepu jpkosmetyki by przetestować linera w formie pisaka chętnie się na to zgodziłam. Kiedyś kupiłam taki z catrice i był wyschnięty co szczerze zniechęciło mnie do dalszej współpracy z tego typu produktami. Jakie szczęście, że jednak odważyłam się zaryzykować raz jeszcze.
Z początku myślałam że to pisak ale nie… to liner w kałamarzu. Nie jest jednak do końca typowy, bo zakończony nie pędzelkiem a gąbką! Kolor jest mega czarny, intensywny, kryje praktycznie od razu. Ciężko stworzyć nim cienką kreskę, oraz „jaskółcze” zakończenie:D Eyeliner zawiera 12g produktu i jest ważny 6 miesięcy od pierwszego otwarcia. Przed każdym użyciem Loreal Super Liner Carbon Gloss należy nim mocno wstrząsnąć. Nie jest wodoodporny ale nie rozmazuje się przy pocieraniu. Niestety po pewnym czasie odbija mi się na górnej powiece. Jego wykończenie jest mokre.Jest umiarkowany w obsłudze ale na pewno nie banalnie prosty.
Podsumowując: Jestem w miarę zadowolona ale potrzeba tutaj większej wprawy bo łatwo zrobić za grubą linię. Daje fajną mocną czerń co chyba niestety niesie za sobą konsekwencję odbijania się na górnej powiece.
Podsumowując: Jestem bardzo zadowolona i zaskoczona. Naprawdę łatwo się pracuje z tym pisakiem. Duży plus za nie odbijanie się. Uwielbiam kreski na oku a z tym pomocnikiem codzienne malowanie stało się jeszcze łatwiejsze.
Już w kolejnej notce w odpowiedzi na wasze liczne prośby mój pierwszy filmowy tutorial malowania kreski! 😀
Czuję miętę
Zoom na kreskę: tutorial
Może Ci się spodobać

komentarzy 25
Anonimowy
Omomomomomo jakie śliczne paczadełka <3
tova1
U mnie najlepiej sprawdzają się eyelinery żelowe lub dobra kredka wzmocniona eyelinerem mineralnym (sypkim)
Zuzanna
Uwielbiam kreski na oku, pisaków tego typu jeszcze nie używałam 🙂
arletaa1112
kiedyś używałam tylko w pisaku, a ostatnio przekonałam się do żelowego. z płynnym linerem mam problem bo potrzeba wprawy ale powoli uczę się robić równe kreski:D
Yasminella
bardzo lubie pisazki
Aliss
Carbona jeszcze nie miałam, ale ten drugi właśnie niedawno kupiłam i jestem mega zadowolona 🙂 trwały, czarny (nawet mocno) i bardzo wygodny!
maggie
oooooo kreska jest NIEZBĘDNA
Let's Talk Beauty
muszę w końcu dorwać porządny pisak!
Ruda
Pisaki są dla mnie najmniej problematyczne, kałamarzem zawsze się cała wyciapię 🙂
mart_91
Idealna kreska:) Nigdy nie używałam eyelinera w pisaku, jedynie kałamarze a teraz nie wyobrażam sobie innego niż żelek…
Ewalucja
ja na co dzień też używam żelka
Buzidajka
Ja osobiście nie używam, ale na twoich oczach wyglądają oba cudnie.
Zapraszam do mnie 😉 https://jestem-kasia.blogspot.com/
Karola
Ooo szukam dobrego czarnego eyelinera w pisaku a te fajnie wyglądają:)
Justyna
Świetny blog 😀 Może masz ochotę się poobserwować? 😀 Zapraszam do siebie.
Theagnes87
Kurcze… piękne te kreski robisz….masz moze jakis tutorail do nich…
Ewalucja
pisalam w poście, że jutro będzie;)
Panna-Kokosowa
Też wybrałabym drugi. Niewiele eyelinerów pozwala na zrobienie precyzyjnych kresek…
PaniLewczyk
a ja dzisiaj dorwałam Catrice mocno granatowego pisaku (weszłam teraz na KWC i nie wiem czy dobrze wybrałam… no cóż)
a Ciebie widziałam dzisiaj 2 razy na mieście 😀 i UWAGA, UWAGA! Potwierdzam Ewalucja ma na prawdę takie piękne włosy na co dzień!!
PaniLewczyk
oczywiście miało być "w pisaku"
Ewalucja
hehe serio? Gdzie mnie widziałaś?:D I jak wrażenia;P
PaniLewczyk
najpierw służew, a potem centrum 🙂
pierwsze malowanie pozytywnie, choć nadal szukam ładnego błękitu we flamastrze, zobaczymy jak się będzie sprawował dalej, na pewno wyparł czarny wibo w pędzelku.
Ewalucja
no to się wszystko zgadza, najpierw z uczelni a później na zakupy:D Mam nadzieje ze nie wyglądałam jak jakiś gbur:D
Co do eyelinera to może miałam felerny bo mój od razu nie chciał dobrze malować, robił straszne prześwity i nie chciał współpracować 😀 daj znac za jakis czas jak sie sprawdza.
PaniLewczyk
no ja dokładnie tak samo:D gbury nie mają takich ładnych włosów!;)
na KWC też za dobrej opinii nie ma, ale zobaczymy. dam na pewno…
(aaa. moje ogarnięcie jest powolne, pardon xD) btw jakąś dziwną godzinę mają te komentarze…
Calliope
Nie lubię linerów w pisaku, zdecydowanie wygodniej maluje mi się żelowymi. Podoba mi się kolor tego pierwszego linera, ale na żaden bym się pewnie nie zdecydowała…
Lushka
Wolę pisaczki na co dzień np. do szkoły, chyba że stawiam na mocną kreskę to lepiej sprawdza się żelowy 😉